LKS Wierzbie - strona oficjalna

W ostatnim meczu ligowym w tym roku zdobywamy bardzo ważne punkty w Droniowicach . Przed pierwszym gwizdkiem każdy zdawał sobie sprawę z wagi spotkania . Wiadomo było ,że nie będzie to łatwy mecz . Przypuszczenia się potwierdziły . Dron-Har był jednym z trudniejszych przeciwników może też dlatego ,że my zagraliśmy prawie najgorszy mecz w tym sezonie . 

Pierwszej połowy właściwie nie ma co opisywać. Nie potrafiliśmy wymienić dwóch celnych podań na 5 metrach ,przez zdecydowaną większość czasu nie wychodziliśmy z własnej połowy, a o sytuacjach bramkowych mogliśmy zapomnieć .  Jedyną postacią wyróżniającą się w naszym zespole był Artur Mroczek,który zaliczył w tym meczu interwencję sezonu.

Na drugą połowę wychodzimy nieco bardziej przebudzeni . Od początku próbujemy stworzyć sobie jakieś sytuacje . W 47 minucie sędzia odgwizduje rzut karny dla naszego zespołu ,co wprowadza dużą złość w szeregach gospodarzy oraz na trybunach ,bowiem faulu bramkarza Droniowic na naszym napastniku na pewno nie było . Do wykonania rzutu karnego podszedł Andrzej Umlauf i pewnie uderzył piłkę dając nam prowadzenie w tym spotkaniu . Żeby ze sprawiedliwości stało się zadość arbiter główny kilka minut później nie odgwizdał ewidentnego "karniaka" dla Wierzbia .Trójka sędziowska z pewnością nie może zaliczyć tego "występu" do udanych ,ponieważ popełniali tyle błędów ,że głowa boli . Po objęciu prowadzenia staramy się pójść za ciosem i mamy kilka sytuacji jak ta z 60 minuty kiedy to nasz kapitan z 20 metrów uderzył piłkę wolejem ,jednak ta trafiła tylko w poprzeczkę . Z biegiem czasu to Droniowice narzucały tempo gry ,a nasz zespół mógł się jedynie bronić . Udało się ostatecznie nie stracić bramki i mogliśmy wyjechać z Droniowic z korzystnym wynikiem . 

Dzięki tej wygranej umacniamy się na 4 miejscu premiowanym grupą mistrzowską i odskakujemy rywalom z Harbułtowic i Droniowic na 3 punkty . W 2016 roku zostaje nam 6 kolejek rundy zasadniczej i emocje w grupie mistrzowskiej lub neutralnej .